Tak, to już koniec tegorocznej słoiczkowej zabawy... Ania podjęła się organizacji przyszłorocznej edycji TUSALa, ale jeszcze nie wiem, czy wezmę udział. Same wiecie, jak to jest z dodawaniem postów na czas - nie zawsze się człowiek wyrobi.
No dobra, bez zbędnego marudzenia - ostatnia fotka mojego pełnego już słoika:
Przy okazji pokażę Wam moją tegoroczną choinkę, którą ubieraliśmy wczoraj z dziećmi.
Jak dzieci były jeszcze malutkie, ubieraliśmy z mężem na biało-niebieski kolor nasze drzewko, z czasem jednak zaczęło przybywać ręcznie robionych ozdób w najprzeróżniejszych kolorach, dlatego taka pstrokata ;) Sporo ozdób jest wykonanych Waszymi rączkami :)
Czarna Dama ogłosiła na swoim blogu konkurs na najładniejszą choinkę , może też pochwalicie się swoimi ?
To już ostatni moment, by złożyć Wam życzenia świąteczne :)
poniedziałek, 22 grudnia 2014
sobota, 20 grudnia 2014
260. Bomb(k)owo :)
Witam wszystkie duszyczki, które nie uległy przedświątecznej gorączce i relaksują się przed monitorem z pyszną kawunią lub herbatką ;)
Najpierw w imieniu Emilki dziękuję za Wasze komentarze odnośnie jej prac. Była bardzo dumna, kiedy je czytała :) Niewtajemniczonym muszę wyjaśnić, kim jest Szczerbatek. Otóż, proszę Państwa, jest to smok z gatunku Nocna Furia, nieodłączny towarzysz Czkawki w filmie "Jak wytresować smoka", a wygląda tak:
Teraz przechodzimy do tytułu posta, czyli reszta bombek, jakie powstały w tym roku:
Jak widać, niebieskie cieszą się największą popularnością ;)
I na koniec kolejna fotka z serii "Najdziwaczniejsze miejsca do spania":
Najpierw w imieniu Emilki dziękuję za Wasze komentarze odnośnie jej prac. Była bardzo dumna, kiedy je czytała :) Niewtajemniczonym muszę wyjaśnić, kim jest Szczerbatek. Otóż, proszę Państwa, jest to smok z gatunku Nocna Furia, nieodłączny towarzysz Czkawki w filmie "Jak wytresować smoka", a wygląda tak:
Zdjęcie pochodzi z tej strony
Teraz przechodzimy do tytułu posta, czyli reszta bombek, jakie powstały w tym roku:
Jak widać, niebieskie cieszą się największą popularnością ;)
I na koniec kolejna fotka z serii "Najdziwaczniejsze miejsca do spania":
czwartek, 18 grudnia 2014
259. Szczerbatek
Dawno, dawno temu obiecałam Wam zdjęcia wytworków Emilki, i nawet je zrobiłam, tylko jakoś zawsze zapomniałam je tu pokazać...
Bez zbędnego gadania zapraszam na sesję zdjęciową Szczerbatka, a właściwie dwóch ;)
Jeden niestety ucierpiał w starciu z Tygrysem...
Dziękuję Wam za ciepłe komentarze i za wszystkie kartki, które do mnie przychodzą - wielki uścisk dla Was, kochane :)
Bez zbędnego gadania zapraszam na sesję zdjęciową Szczerbatka, a właściwie dwóch ;)
Jeden niestety ucierpiał w starciu z Tygrysem...
Dziękuję Wam za ciepłe komentarze i za wszystkie kartki, które do mnie przychodzą - wielki uścisk dla Was, kochane :)
czwartek, 11 grudnia 2014
258. Reszta kartek i metryczka
Dziś wpadam na chwilę z kolejną porcją kartek. Niestety nie udało mi się odzyskać reszty zdjęć, a powstało kartek łącznie 20 sztuk. Musicie zadowolić się tym, co udało się uratować...
Ostatnia to dzieło Emilki :)
A do grona metryczek dołączyła kolejna, tym razem dla mojego "najświeższego" bratanka :
Kolory wyszły jakieś nie teges, w rzeczywistości są ładniejsze...
Jak widać, przedświąteczne porządki objęły również moje blogowe progi ;)
Ostatnia to dzieło Emilki :)
A do grona metryczek dołączyła kolejna, tym razem dla mojego "najświeższego" bratanka :
Kolory wyszły jakieś nie teges, w rzeczywistości są ładniejsze...
Jak widać, przedświąteczne porządki objęły również moje blogowe progi ;)
wtorek, 9 grudnia 2014
257. Kartki tym razem świąteczne
Dziś kilka kartek, które powstały pewnego listopadowego popołudnia. Emilka wytrwale mi pomagała i także przygotowała kilka, między innymi taką na urodziny swojej matki chrzestnej :
A tu już kartki, które poleciały do Was :)
Niestety straciłam część zdjęć więc wszystkich nie mogę zaprezentować. Liczę na to, że pochwalicie się na swoich blogach, jak kartki do Was dotrą ;)
A tu już kartki, które poleciały do Was :)
Niestety straciłam część zdjęć więc wszystkich nie mogę zaprezentować. Liczę na to, że pochwalicie się na swoich blogach, jak kartki do Was dotrą ;)
Odpowiadając na Wasze pytania odnośnie bombek - robię je z kul styropianowych o średnicy 8 cm, więc są niemałe, ale bardzo lekkie. Zrobiłam całe komplety sześć lat temu dla najbliższej rodziny jako prezenty bożonarodzeniowe, właśnie z imionami, i tak się spodobały, że od tamtej pory co roku dostaję kilka zamówień na kolejne. Zawsze znajdzie się też parę osób do obdarowania, więc na brak pracy nie mogę narzekać ;) Właśnie moje pociechy "zamówiły" sobie po jednej dla swojej wymiankowej pary na szkolną Wigilię, jest też kilku grudniowych solenizantów w rodzinie, skutkiem czego chwilowo jestem "zabombkowana" hehe :D
piątek, 5 grudnia 2014
256. Kartki i pierwsze bombki w tym roku
Niestety wzory kaszubskie muszą na swoją kolej poczekać, pewnie dopiero po Nowym Roku się będę mogła za któryś zabrać. Na razie sezon świąteczny - na Waszych blogach już w pełni, u mnie dopiero początek. To znaczy początek na blogu, bo nad wieloma rzeczami pracowałam już od października, a jeszcze nie wszystko mogę Wam pokazać ;)
Kartki jeszcze nie-świąteczne, bo urodzinowe. Tak się złożyło, że w rodzinie Małża dwóch chłopców obchodzi urodziny 6 grudnia. Dla nich powstały te oto dwie kartki, które mam nadzieję jutro dojdą do Solenizantów :)
Bombek powstało więcej, dziś tylko dwie mogę zaprezentować, a właściwie trzy. Pierwsza nie spodobała się osobie zamawiającej, więc zrobiłam drugą.
Sezon bożonarodzeniowy uważam za otwarty ;)
Kartki jeszcze nie-świąteczne, bo urodzinowe. Tak się złożyło, że w rodzinie Małża dwóch chłopców obchodzi urodziny 6 grudnia. Dla nich powstały te oto dwie kartki, które mam nadzieję jutro dojdą do Solenizantów :)
Bombek powstało więcej, dziś tylko dwie mogę zaprezentować, a właściwie trzy. Pierwsza nie spodobała się osobie zamawiającej, więc zrobiłam drugą.
Sezon bożonarodzeniowy uważam za otwarty ;)
środa, 3 grudnia 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)